Sezon na składanie aplikacji na studia rozpoczął się już na dobre, a w związku z tym dostaję częściej niż zazwyczaj pytania od licealistów zastanawiających się nad karierą psychologa sportu. Jak się studiuje? Jaka to praca? Czy warto się bardziej tym tematem zainteresować? Postaram się w miarę wyczerpująco odpowiedzieć tutaj na najczęściej pojawiające się pytania i wątpliwości.
Jak zostać psychologiem sportu?
W Polsce nie istnieje tytuł magistra psychologii sportu, więc żeby zostać psychologiem sportu, trzeba po prostu zdawać na psychologię. Jest sporo uczelni, które prowadzą ten kierunek, jednak nie wszystkie mają zajęcia związane stricte z psychologią sportu – na pewno coś na ten temat znajdziecie na Uniwersytecie Jagiellońskim, na Uniwersytecie Warszawskim i w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej. Jeśli interesuje was konkretnie psychologia sportu, warto sprawdzić już wcześniej czy uczelnia oferuje jakieś kursy z tego zakresu i czy pracuje na niej ktoś związany z tą dziedziną. Dobrym wyznacznikiem będzie też to, czy funkcjonuje tam koło naukowe lub jakaś inna organizacja studencka, która zajmuje się psychologią sportu – często to w takich organizacjach można zdobyć więcej doświadczenia niż na zajęciach, a na pewno można wcześniej złapać kontakt z tą – było nie było – specyficzną dziedziną psychologii.
Do specjalizacji stricte w psychologii sportu są dwie drogi – albo ścieżka specjalizacyjna w trakcie studiów (na pewno takowa działa w Krakowie, działała też w Warszawie – nie wiem jak jest w tej chwili) albo studia podyplomowe.
A co jeśli nie chcę iść na psychologię?
To przykro mi – w Polsce nie zostaniesz psychologiem sportu. Możesz przenieść się na zagraniczne studia uzupełniające (po licencjacie np. na AWF-ie) z psychologii sportu. Są one po prostu dwuletnimi studiami magisterskimi (czyli II stopnia). Wiem jednak, że bywają problemy z uznaniem w Polsce tak nabytych uprawnień, co później może być problemem np. przy certyfikacji (o której poniżej).
Istnieje też oczywiście instytucja trenerów mentalnych, ale tutaj nie ma określonej ścieżki rozwoju, więc właściwie nie jestem w stanie powiedzieć jak można zdobyć takie umiejętności (bo uprawnienia jako takie również nie istnieją).
Co trzeba zdawać na maturze?
Na każdej uczelni wymagania są inne, a w dodatku zmieniają się z roku na rok. Po prostu trzeba to sobie sprawdzić na bieżąco. Ale wymagania bywają bardzo zróżnicowane – kiedy ja aplikowałam na studia, na niektóre uczelnie zdawało się z polskim i historią, a na inne potrzebna była biologia, matematyka i angielski.
Czy studia są trudne? Jakie są przedmioty?
Przede wszystkim studia z psychologii są 5-letnie. Czyli w momencie, kiedy większość twoich znajomych jest po licencjacie i ma już wyższe wykształcenie, ty ciągle masz średnie i jeśli po 4 latach znudzi ci się studiowanie, to zostajesz z niczym. Ciężko mi stwierdzić, czy studia są trudne. Przede wszystkim jednak – to nie są studia humanistyczne. Trzeba się przygotować na dużo biologii (neuropsychologia) i matematyki (statystyka i metodologia). Przedmioty są zgodne z programem studiów psychologicznych, ewentualnie dopiero na specjalizacji (czyli 4-5 rok) pojawiają się rzeczy takie jak anatomia, fizjologia czy teoria sportu.
Czy łatwo jest znaleźć praktyki / pracę?
Bardzo różnie, głównie w zależności od tego gdzie i z kim chce się pracować. W trakcie specjalizacji często pomagają w tym uczelnie, dlatego warto wykorzystać ten czas, jak i cały czas studiów – np. poprzez koło naukowe właśnie – na wyrobienie sobie odpowiednich kontaktów.
Co po studiach?
Trzeba być przygotowanym na to, że studia absolutnie nie są końcem nauki. Później czeka cała masa kursów, szkoleń i podyplomówek, zależnych od tego czym chcesz się w ramach psychologii sportu zajmować. Polskie Towarzystwo Psychologiczne prowadzi też procedurę certyfikacyjną dla psychologów sportu, podzieloną na kilka stopni, co też jest jakimś tam wyzwaniem. Oczywiście można (a nawet trzeba) pracować w trakcie robienia certyfikacji – tak naprawdę to jest tylko pewna opcja, która jednak pomagać być w stałym kontakcie z dziedziną, w której pracujemy i nowymi jej odkryciami naukowymi.
Czy warto?
Tak. To znaczy – przynajmniej dla mnie tak jest. Jeśli interesuje cię sport i psychologia, chciałbyś bądź chciałabyś pracować ze sportowcami i trenerami, patrzeć jak się rozwijają, są coraz lepsi i osiągają coraz większe sukcesy – zdecydowanie zachęcam cię do zainteresowania się tą dziedziną. A nawet jeśli gdzieś po drodze stwierdzisz, że to jednak nie dla ciebie, zawsze będziesz mieć podbudowę studiów psychologicznych, po których można robić naprawdę mnóstwo bardzo, bardzo różnych rzeczy. Może też w czasie studiów odkryjesz w sobie pasję do jakiejś innej dziedziny psychologii, o której istnieniu nawet teraz jeszcze nie wiesz?
To właściwie tyle, jeśli chodzi o odpowiedzi na najczęściej pojawiające się pytania. Jeśli chcielibyście wiedzieć coś więcej i dokładniej, albo po prostu pogadać o studiach i pracy, zapraszam do kontaktu!